W piątek 27 lipca, podczas konferencji prasowej, Prezes Fundacji "Szansa dla Niewidomych" Marek Kalbarczyk, zapowiedział jesienną manifestację środowiska osób niewidomych oraz niedowidzących, która odbędzie się pod Sejmem RP na ulicy Wiejskiej w Warszawie. Organizatorzy konferencji uzasadnili potrzebę zorganizowania manifestacji oraz przedstawili najważniejsze postulaty osób niewidomych.
Niewidomi, słabowidzący oraz ich bliscy mają pojawić się pod Sejmem RP 15 października (manifestacja rozpocznie się o godzinie 09.30), w tym dniu przypada Międzynarodowy Dzień Białej Laski. Manifestacja odbędzie się pod hasłem "My nie widzimy nic, a Wy – czy widzicie nas?"
"- Będziemy manifestować, nie będziemy protestowali, nie będziemy się bić. Nie jesteśmy od bicia się za nasze prawa, my jesteśmy od tego, żeby zamanifestować, że jesteśmy, że chcemy tu żyć normalnie. Nie chcemy awantury, my chcemy profesjonalnej rozmowy, żeby Polska była krajem otwartym na wszystkich obywateli, ze szczególnym uwzględnieniem tych małych grup, bo nie mamy jak głośno krzyczeć" - powiedział w piątek na konferencji prasowej prezes Fundacji "Szansa dla Niewidomych".
Dlaczego manifestacja jest potrzebna? Jak informuje Fundacja "Szansa dla Niewidomych" w Polsce dla innych grup osób niepełnosprawnych 9% obiektów jest dostępnych, dla niewidomych jedynie 0,5%! (ok. 1 na 200 obiektów). Media informują o wynalazkach, ale nadal są one niedostępne dla większości środowiska. Według danych VFO, w Niemczech na zakup nowoczesnych technologii otrzymuje wsparcie co roku około 1500 niewidomych i 15000 słabowidzących, a w Polsce 10 razy mniej. Gdy rosną w Polsce wynagrodzenia, niewidomi w ogromnej większości zarabiają nadal ok. 2000 zł brutto! Podobnie z pełnosprawnymi obsługującymi niewidomych.
Jakie są główne postulaty organizatorów manifestacji? Podczas piątkowej konferencji prasowej Prezes fundacji Marek Kalbarczyk zwrócił uwagę na liczne kwestie ograniczające tę grupę osób niepełnosprawnych. Wspomniał o konieczności zmian prawnych w zakresie likwidacji barier m.in. dla osób niewidomych. Jego zdaniem powszechne powinny być ścieżki naprowadzające. "- To są takie linie, które się albo nakleja, albo przewierca do podłoża. Niewidomy idzie wzdłuż nich jak po szynie. Wtedy trudno zabłądzić, trafiamy na przystanek, na peron." Brakuje także specjalnych map dotykowych oraz informatorów dźwiękowych, dzięki którym osoby niewidome oraz niedowidzące mogą orientować się w przestrzeni. Poważnym problemem dla całego środowiska jest także brak powszechnej dostępności stron internetowych.
Jak podkreślał Kalbarczyk, należy też zlikwidować pułapkę rentową. Według niego, niewidomi powinni utrzymać prawo do renty socjalnej, nawet jeśli przekraczają progi dochodowe. Argumentował to tym, że osoby z niepełnosprawnościami mają większe potrzeby niż osoby pełnosprawne. "- Płacimy za wbicie gwoździa, za pomoc lektorską, to naprawdę są wielkie koszty" - mówił prezes.
Poniżej pełna Konferencja "Niewidomi szykują się na manifestację pod Sejmem", której organizatorem była Fundacja "Szansa dla Niewidomych".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz