W 23. dniu protestu osób niepełnosprawnych i ich opiekunów 2 osoby opuszczają Sejm - informuje RMF FM. Powodem rezygnacji są sprawy osobiste. Pozostali protestujący zapewniają, że nie ma to wpływu na dalszą kontynuację akcji. Zamierzają pozostać w Sejmie do skutku.
Sejmowy korytarz opuściła Alicja Jochymek i jej córka Kinga. Powodem powrotu do domu są sprawy osobiste - "Protest się nie kończy, byłabym do końca, ale z przyczyn rodzinnych opuszczam Sejm, z bardzo ciężkim sercem, jest mi bardzo przykro. Chodzi o komunię mojej młodszej córki, to dla mnie najważniejsza rzecz w życiu, żeby być w tym czasie z najbliższymi" - poinformowała pani Alicja. Pozostali protestujący zapewniają, że nie ma to wpływu na dalszą kontynuację akcji - pozostaną w Sejmie do skutku.
Jednocześnie Iwona Hartwich odniosła się do informacji o zaplanowanej na koniec maja wiosennej sesji Zgromadzenia Parlamentarnego NATO, która odbędzie się w Warszawie - w okresie 25-27 maja Sejm i Senat będą miejscem międzynarodowej debaty parlamentarnej o aktualnych wyzwaniach i zagrożeniach dla współczesnego bezpieczeństwa światowego. W tych dniach w Warszawie odbędzie się wiosenna sesja Zgromadzenia Parlamentarnego NATO z udziałem kilkuset parlamentarzystów z państw członkowskich Sojuszu Północnoatlantyckiego, a także delegatów z krajów stowarzyszonych i obserwatorów. Członkini Komitetu Protestacyjnego Rodziców Osób Niepełnosprawnych zapowiedziała, że wydarzenie to nie wpłynie na decyzję o zakończeniu protestu "Usłyszeliśmy chyba wczoraj, że 25, 26 i 27 maja jest tutaj szczyt NATO. I naprawdę, będziemy tutaj nie tylko do tego szczytu NATO, ale będziemy jeszcze dłużej, bo my nie zaprzestaniemy walki o godne życie naszych dzieci"
Źródło informacji: rmf24.pl, fakty.interia.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz