Waloryzacja rent i emerytur 2018. Minister Rafalska w wypowiedzi dla TVP wyznała, że w tym roku nie będzie powodu do narzekań. Internauci ostro krytykują!

Jedna z ostatnich wypowiedzi minister Rafalskiej, dotycząca waloryzacji wywołała niemałą burzę wśród internautów. Chodzi o wywiad, przeprowadzony z minister na antenie TVP, który odbył się po wiadomościach 19 stycznia. Słowa Elżbiety Rafalskiej wywołały sporo kontrowersji, czy słusznie? Sami oceńcie.

Chodzi o wypowiedź Elżbiety Rafalskiej odnoszącą się do wysokości podwyżki świadczeń dla emerytów i rencistów w marcu 2018 roku - "Tym razem nie będzie powodu do narzekań". Wielu komentujących zauważa, że prognozowane niecałe 30 zł podwyżki najniższych świadczeń nie jest oszałamiającą kwotą i starczy naprawdę na niewiele, zwrócili także uwagę, że nie powinno to być powodem do chwalenia i nadmiernego entuzjazmu, jaki można było wyczuć w głosie minister.

Oto, jakie słowa padły na antenie TVP

– Wskaźnik marcowej waloryzacji emerytur i rent prawdopodobnie wyniesie 2,9 procent – obiecała minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska.
– W tym roku mój resort prognozował, że to będzie 2,7 procent a prawdopodobnie, jak podają takie wstępne dane GUS, ten wskaźnik będzie wynosił 2.9 procent – powiedziała minister.
– Jaka to będzie waloryzacja? Emeryci zawsze narzekają, że są to niewielkie kwoty? – zapytała prowadząca program.
– Tym razem nie będzie powodu do narzekań – odparła Rafalska. – Ci co otrzymują 1000zł brutto, będą mieli 27 albo 29 zł podniesione.


Z jednej strony trudno nie przyznać minister racji, że zeszłoroczne 0,44 procent wygląda bardzo skromnie przy tegorocznym 2,7 procent, a nawet, jak niektórzy prognozują 2,9 procent. Jednak nadal są to bardzo małe pieniądze - od 27 zł do 29 zł brutto przy najniższych świadczeniach, i trudno czuć większą radość z takiej podwyżki. Poniżej można zobaczyć fragment tej rozmowy.

#GośćWiadomości
Jest MOC💪💪💪🙈🙈
- Jaka to będzie waloryzacja?🤔 Emeryci zawsze narzekają, że są to niewielkie kwoty?
E.Rafalska
- Tym razem nie będzie powodu do narzekań😮😮Ci co otrzymują 1000zł brutto, będą mieli 27😮 albo 29😮 zł podniesione 😂😂💪💪 pic.twitter.com/J1KOq8jPPI

— PikuśPOL 🇵🇱 💯‏ (@pikus_pol) 20 stycznia 2018